Jakiej jestem orientacji seksualnej? Pytania o własną orientację seksualną nie są niczym nadzwyczajnym, bez względu na to, padają z ust dwunastolatka, siedemnastolatka czy dwudziestopięciolatka. Osoba, która nie jest pewna swojej seksualności może skorzystać z pomocy specjalisty.
Odpowiedź od Dorota Kozak: Wydaje się, że bardzo Panią męczy ta sytuacja i jest Pani w dużym pomieszaniu. Z tego co Pani opisuje raczej byłabym spokojna o Pani orientacje heteroseksualna. To, że miała Pani sny erotyczne z udzi
Mam 20 lat, raczej zadbana ze mnie kobita. Powodzenie mam, głupia też nie jestem, a i czasem pośmiać się lubie. Może nie jestem człowiekiem jakich wiele, ale od norm w sferze wyglądu i
Nie wiem dlaczego go wcześniej nie umieściłam w tym artykule. Spójrzcie na drugi plan. Placyk okala żywopłot grabowy. Zwróćcie uwagę, w którym miejscu on robi się gęsty. U mnie ta gęstwina zacznie się na wysokości 35 cm, bo na takiej wysokości zdaje się zrobiłam pierwsze cięcie.
Zobacz 17 odpowiedzi na pytanie: Jakiej jesteś orientacji seksualnej, od jak dawna potrafisz ją określić, i czy masz towarzysza życia zgodnego ze swoją orientacją?
Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych. Jeśli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać. Pytania i odpowiedzi o Orientacje Seksualne w kategorii Dla Dorosłych. Zapytaj.onet.pl ma 11994 pytania i poradniki o Orientacje Seksualne.
Tylko homoseksualista zdrapie trzy razy tęczową walentynkę! Sprawdź jakiej orientacji będziesz! Robak_WS 1 rok temu. 33. Nagraj na
Przyczyny dezorientacji. Jako jedne z najczęstszych przyczyn dezorientacji wymienia się zaburzenia świadomości w postaci majaczenia oraz różnego typu zaburzenia otępienne (np. chorobę Alzheimera ). Wśród innych możliwych przyczyn dezorientacji wymienić można: zatrucia (np. lekami, alkoholem, narkotykami czy tlenkiem węgla
6 odpowiedzi. Mój problem jest taki że, nie wiem jakiego specjaliste wybrac czy seksuologa czy psychiatre nie wiem od czego zacząć. Kiedyś tak nie miałem teraz mam 19 lat i mam ten "problem" Boje sie patrzeć na dzieci że zrodzi się we mnie pożądanie. Na dziewczynki w wieku do 13 lat. Kiedyś było łatwiej teraz myśle cały czas o
witam, jestem nastolatkiem i od poczatku wakacji zeszlego roku borykam sie z dziwnymi problemami. kilka dni przed momentem, w ktorym pojawily sie problemy intensywnie myslalem zeby pogodzic sie z dziewczyna, z ktora rozstalem sie kilka miesiecy wczesniej - trwalo to okolo trzy dni. czwartego dnia
kT8pYQ. zapytał(a) o 22:11 Jakiej jestem orientacji? Mam pytanie. Bo ogólnie jestem dziewczyną i podobają mi się dziewczyny i osoby nonbinary i nie wiem jakiej orientacji jestem. Odpowiedzi Nie wiem chyba bi, ale nie jestem pewny szavar odpowiedział(a) o 22:27 Można zaliczyć pod biseksualizm lub panseksualizm, ale dla mnie to byłby bardziej poliseksualizm. Jeżeli podibają ci się tylko dziewczyny ( nawet które są trans, czyli kiedys byli mężczyznami) to jesteś lesbijką. Natomiast jeżeli chłopacy I dziewczyny to jesteś bi. A osoby niebinarne I dziewczyny to chyba też można powiedzieć, że bi Kachu123 odpowiedział(a) o 22:16 Chyba bi sprobuj z ta i ta plucia blocked odpowiedział(a) o 22:21 Bi,lesbijka albo pan. dziewczyny naj <3 Ja bym powiedzialo ze lesbijka bo lesbijka to osoba ktora nie jest mezczyzna ktorej sie podobaja inne osoby ktore nie sa mezczyznami wiec pasujesz w definicje Jesteś lesbijką, nie słuchaj tych co mówią że bi! lesbijka to osoba która nie jest mężczyzną i czuje pociąg do osób które nie są mężczyznami czyli do osób niebinarnych też! Yuina odpowiedział(a) o 00:11 Biseksualizm, także: biseksualność – romantyczny lub seksualny pociąg, lub zachowania seksualne wobec zarówno mężczyzn, jak i kobiet, bądź też wobec więcej niż jednej płci biologicznej lub jest definicja z Wikipedii. Sama jestem bi i podobają mi się kobiety oraz mężczyźni i osoby niebinarne ale w dużo mniejszym stopniu. Myślę, że raczej jesteś bi ;) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Hej mam 18 lat. W czasach gimnazjum miałem problem z przezwiskami ze strony kolegów z klasy, z powodu mojego wyglądu... Miałem po prostu dłuższe włosy niż przeciętny 13 latek w mojej szkole. Przezywali mnie od *pedałów*, *gejów* itp. Pogadać mogłem tylko z dziewczynami z klasy. W sumie nie przejmowałem się tym i z czasem nawet nie zwracałem na to uwagi a nawet nauczyłem się śmiać sam z siebie co pomogło mi przetrwać te trudne dla mnie czasy. Udał mi się nawet zawrzeć wtedy związek z dziewczyną oczywiście, byliśmy ze sobą przez dwa lata i robiliśmy to co mogli robić 14-15 letni młodzi ludzie - całowanie się i takie tam. Nie ukrywam że czułem do niej coś naprawdę silnego i przez pierwsze pół powiedzmy roku nie widziałem poza nią świata. Gdy poszedłem do liceum coś zaczęło się we mnie zmieniać, miałem wrażenie że patrzę na chłopaków w identyczny sposób jak na dziewczyny. Nie przejmowałem się tym bo przecież nie jestem gejem, miałem dziewczynę i było mi z nią dobrze - tak to sobie tłumaczyłem. Z czasem zaczęło się to nasilać a teraz znacznie bardziej pociągają mnie dziewczyny z krótkimi włosami i to czego się trochę boję pociągają mnie również chłopcy - przynajmniej takie mam wrażenie. Ostatnio miałem taką sytuację podczas jazdy na rowerze jechałem przed chłopakiem w dresie i patrzyłem mu się na tyłek, nie w sposób że zerknąłem czy coś tylko normalnie jakby tam szła dobra laska. To nie jedyny przypadek tylko z ostatniego czasu, do tego dochodzą sytuacje codzienne gdy idę np. przez miasto czy gdy siedzę w autobusie. Z chłopaki z gimnazjum w tym momencie jestem z dobrych stosunkach nawet bardzo dobrych. I tu tez jest problem bo jeden z nich właśnie tak jakby mi się podoba i mam wrażenie że też czasem na mnie patrzy wiecie w jaki sposób... Może to trochę głupie, ale naprawdę się tego boję. Zawsze chciałem mieć rodzinę a nie mam pojęcie jak to wszystko się ułoży. Proszę powiedzcie co o tym sądzicie i czy lepiej się z tym pogodzić czy próbować walczyć? Z góry dzięki :) 2018-05-02, 10:37Janek1999 ~ Prawdopodobnie jesteś do seksuologa i się faktycznie tak jest to możesz wybrać z kim chcesz być. 2018-08-04, 19:53~autor123 ~ Strony: 1 wątkii odpowiedzi ostatni post
Witam, to mój pierwszy wpis. Mam świeżo 17 lat - Otóż problem zaczął się miesiąc temu. Na wfie spojrzałam na przyjaciółkę i zaczęła się "jazda" - A co gdybym ją pocałowała? Nie wiem, od razu ogarnęło mnie uczucie gorąca, jakby wybuchł we mnie lęk. Zaczęłam się tym martwić później cały WF. Ale nic z tego, lęk zadomowił się u mnie i nadal sobie mieszka. Jest lepiej, ale nie najlepiej, a bardzo bym chciała by to zniknęło. Kiedyś jak byłam mała 10 lat ok. to też to miałam, ale zniknęlo i żyłam sobie normalnie jako hetero. Później wiek 13/14 lat, znowu to samo bo spodobał mi się wygląd jakiejś dziewczyny, na szczęście mama po chyba 10 razie rozmawiania ze mną mi uświadomiła, że skoro od zawsze podobali mi się chłopacy, to orientacja na siłę i sama z siebie nie może mi się zmienić. Wtedy powiedziałam sobie "Racja, że też na to nie wpadłam" i tak oto lęk uciekł. Aż do teraz. Zawsze traktowałam miłość poważnie, to jedna najważniejsza wartość w moim życiu. Nie obchodzili mnie homoseksualiści, też akceptuję ich nadal i nic do nich nie mam, ale sama siebie w tym nie widzę. Wręcz nie chcę. To jest rzecz której się przeraźliwie boję, czuje że gdyby się okazało że jestem to cały mój świat by legł w gruzach a ja na pewno bym sobie nie chciała nikogo znależć - wolę żyć sama niż z inną kobietą, dla mnie to jest po prostu straszne. Chcę mieć dzieci, mam chłopaka i miałam wcześniej też, w przedszkolu podobał mi się chłopak. Gdyby nie ten durny WF, to dalej byłabym szczęśliwa. Ale już sama nie wiem co robić, mam wrażenie jakbym siłowała się ze swoim mózgiem kto ma racje, mimo że przeczytałam 01938120 forów, rad, wszystkiego na świecie to nie jestem w stanie przekonać się i nie wierzę sobie że nie jestem. Po prostu nie wiem czy to zalezy od tego że mam małą wiarę w siebie czy co, w ogóle nie jestem w stanie się odciąć od tych zmartwień. Teraz jest lepiej staram się je bagatelizować itp. ale ja chcę wiedzieć że nie jestem, bo jeśli się okazałoby że jestem to ja nie wiem co bym zrobiła, chyba najgorsze co można sobie wyobrazić... Byłam raz u psychologa, pani powiedziała że to przez stres, że napięcie przeformowało się w coś takiego, bo przed tym lękiem miałam 2 inne, jeden po drugim (ten jest trzeci). Najpierw bałam się że zaszłamw ciąże, poxniej ze kreci mi sie w glowie i to jakas choroba (wszystko oczywiscie wymyslone, wyszlam z tego sama) ale teraz jakis idiotyczny homoseksualizm, 3 raz w zyciu sie tym zamartwiam i nawet nie pomaga mi to, że jak już opracowałam to kiedyś i wyszłam z tych zmartwień awięc nie mogę być homo, to nadal to nie pomaga. Nie wiem co mam robić, wkurza mnie to, chcę być szczęśliwa będąc w związku, a gdy wyobrażam sobie że zrywam z tego powodu z moim chłopakiem to jest równoznaczne do zmarnowania sobie życia, bo go naprawdę kocham. No właśnie ,tu też jest strach że może go nie kocham, ale jakim cudem miało się to zmienić po jednej myśli na WFIE. Pomóżcie, powiedzcie jak uwierzyć w to, że to natręctwo a nie prawda... bo ja naprawdę nie wiem co mam robić, to mnie męczy, prześladuje, nie mogę przez to spać, serce mi wali...